www.usagiimamoru.fora.pl

Inteligentne brunetki, co całkowicie załamało Minako, która jednak nie dawała za wygraną...

Postanowiła się przefarbować i zapisać się na kurs angielskiego.

Jednak przypomniała sobie, że przecież mieszkała w Anglii, więc zna angielski. Więc postanowiła zbajerować Housa na swoje doświadczenie.

Chciała do niego powiedzieć: "Hello Greg, you look sweet today", lecz już dawno była w Anglii i przekręciła jedną literkę. House bardzo zdziwił się, że usłyszał od blondynki "Hello Greg, you look SWEAT today"...

Ale Minako niczego się nie domyśliła i kontynułowała swoją wypowiedź.

"Can I ride your book ?" spytała. House na to "No to może pożyczę ci skuter..."

Odpowiedź House'a trochę ją zaskoczyła.

Zupełnie nie była na to przygotowana. Już chciała odpowiedzieć No, I don't want to ride your... ale z wrażenia zapomniała, jak był skuter po angielsku.

-Może zmienimy temat?- zaproponował House widząc jak biedna Minako się męczy.

Tak, świetny pomysł... Może teraz ty coś wymyśl, Greg... powiedziała rozmarzona Minako.

- Zagrajmy w chińczyka!- wypalił House.

Eee, świetnie, zagrajmy w chinczyka. - odpowiedziała wniebowzięta Mina, która nigdy nie grała w tą grę.

-Tak się składa, że mam ją akurat przy sobie - powiedział Greg po czym wyjął z kieszeni wersję minichińczyka.

Ale kiedy zaczeli grać, Minako zamiast ruchów typowych dla chinczyka robiła te do szachów.

-Mina co ty robisz?? - Greg nie mógł opanować śmiechu.