www.usagiimamoru.fora.pl

Ja mieszkam w Zabrzu, ale co roku odwiedzam polskie morze. W Malborku byłam już chyba 7 razy. W tym roku też się wybieram nad morze ( do Krynicy Morskiej).

soshi185 napisał:

A ty, UsagiSan, nie myślałaś o liceum plastycznym?

Nie, raczej nie. Plastyczka mówiła, że z pracą z pierwszej klasy gimnazjum z łatwością bym się dostała, ale jednak nie. Nawet próbowała namówić mnie do wzięcia udziału w konkursie pobliskiego plastyka - nagrodą było zagwarantowane miejsce w LO. Ale jednak zrezygnowałam. Wiele osób przez właśnie te artystyczne przedmioty - rysunek, szkic, fotografikę - nie zdaje matury. Więc po prostu się zbałam i powiedziałam, że tam nie pójdę Wink

A co do mnie - mieszkam w takiej dziurze, że nikt nie wie gdzie to jest. Dopiero jak powiem, że 15 km od Zamościa w lubelskim, to dopiero zaczynają kojarzyć Smile

Niedawno mieliśmy takie targi, na których każda szkoła ponadgimnazjalna miała własne stoisko i przekonywała, żebyśmy właśnie ją wybrali. Dostałam ulotkę z plastyka, na której napisane było ,, po naszej szkole masz możliwość studiowania praktycznie na każdym kierunku'' czy jakoś tak. Taaaaa jasne Smile

Już, szykujmy się siostry, po plastyku lecimy na Politechnikę! Very Happy

Mimo wszystko na tej wystawie można było dowiedzieć się paru ciekawych rzeczy. Przysiosłam do domu siedemnaście ulotek ponieważ jestem tak mało asertywna, że brałam nawet z zawodówek.

Weź, do nas teraz prawie codziennie jedna szkoła przyjeżdża... A na tych z zawodówek, nie oszukujmy się - nie zwracam uwagi. Często na ich prezentacjach po prostu uczę się pod ławką Wink

Zgadnij jakie dwa stoiska były najbardziej oblegane Smile

Zawodówka fryzjerska i samochodowa.

Ahhh, toż Einstein by na to nie wpadł! U nas największym zainteresowaniem cieszyła się zawodówka, która dawała darmowe ołówki.

Nie wiem dlaczego jak jakaś dziewczyna się uczy, to od razu chce być fryzjerką. Jedna moja sąsiadka, która właśnie niezbyt dobrze się uczyła, ale jakoś skończyła gimnazjum, chciała pójść do fryzjerki, ale powiedzieli jej, że jest tak oblegana, że z tym świadectwem nie ma szans!

Nieźle

U nas jest właśnie odwrotnie - każdy chce do LO, a jak trochę gorzej się uczy - technikum i zawodówka.

U nas nawet ci, co się świetnie uczą i mają świadectwa z paskiem to wybierają technikum, bo później mają zawód.

A u nas większość dobrych uczniów chce się dalej kształcić i iść na studia. Dlatego wybierają LO.

U nas też większość chce pójść na studia, ale ciągle słyszę, że może najpierw trochę popracują i tak dalej.

Ja sama zastanawiałam się kiedyś nad technikum. Właśnie dlatego, żeby mieć zawód. Tak, w razie co. No ale wybrałam ogólniak. Smile

Często wychowawczyni mówi nam, że po technikum młodzierz się zbytnio rozleniwia, bo mają już zawód, więc nawet jeśli planowali studia, to z tych planów zrezygnowali.